Clicky

Najdroższa butelka wina sprzedana w XX wieku



Najdroższa butelka wina sprzedana w XX wieku kosztowała nabywcę uszczuplenie majątku o 105 tysięcy funtów brytyjskich. Wykonana była z ciemnego, bursztynowo-zielonego, ręcznie dmuchanego szkła i pokryta grubą uszczelniającą czapą ciemnego wosku. Nie było na niej żadnej etykiety, gdyż etykiety pojawiły się później. Był za to jasny grawerunek: na górze liczba 1787, w środku napis Lafitte i pod nim litery Th. J.

Najdroższa butelka wina sprzedana w XX wieku opowiada o miliarderach i arystokracji, największych autorytetach świata wina i najbogatszych kolekcjonerach najbardziej luksusowych win na planecie Ziemi, o chciwości i zazdrości, o narcyzmie i chorobliwie wybujałym ego, o naiwności i oszustach.

Historia najdroższej butelki wina XX wieku gdyby nie była prawdziwa, byłaby niemożliwa do uwierzenia.  Obfituje w sensacyjne odkrycia, mylne tropy i nieoczekiwane zwroty akcji.

Najdroższa butelka wina sprzedana w XX wieku należy do tzw. „Kolekcji Jeffersona” – zdumiewającego znaleziska. Wszystko zaczęło się wiosną 1985 roku – w ukrytej piwnicy, podczas rozbiórki starego domu na terenie historycznej dzielnicy Paryża odkryto skład butelek.

„Dostałem informacje przez telefon, wsiadłem do najbliższego samolotu i bez chwili wahania kupiłem całą kolekcję” – opowiadał później Hardy Rodenstock, znany, niemiecki kolekcjoner i miłośnika starych win. „Zapłaciłem 20 tysięcy franków i byłem szczęśliwy z tego zrządzenia losu”.

Licytacja pierwszej butelki odbyła się w domu aukcyjnym Christie’s, w Londynie, 5 grudnia 1985 roku. Licytację prowadził nie kto inny, ale sam Michael Broadbent, największy wówczas autorytet w dziedzinie starych win na świecie.

Zgodnie z katalogiem aukcji wino należało pierwotnie do Thomasa Jeffersona, trzeciego prezydenta USA. Jak na starą butelkę poziom jej wypełnienia winem był wyjątkowo wysoki, tylko 13 milimetrów miedzy lustrem wina a spodem korka. Do tego kolor niezwykle głęboki jak na swój wiek. Jak można było przeczytać w katalogu aukcji: „Butelkę można słusznie uważać za jeden z największych rarytasów świata”.

Licytacja choć krótka była zażarta. Kwota wywoławcza była bardzo wysoka, wynosiła 10 tysięcy funtów i już po niecałych dwóch minutach ciągłego podbijania osiągnęła wręcz niebotyczny pułap. Kiedy Christopher Forbes, syn Malcoma Forbesa, jednego z najbogatszych ludzi w USA, dokładnie w dziewięćdziesiątej dziewiątej sekundzie licytacji, rzucił kwotą 105 tysięcy funtów – nastąpiła cisza, po czym młotek licytacyjny Broadbenta stuknął w pulpit. Sprzedana!

Forbes przelicytował ostatniego pozostałego z siedmiu początkowych licytantów, Marvina Shankena, wydawcę znanego magazynu Wine Spectator. Dotychczasowy rekord świata należał, tak samo jak w przypadku butelki Jeffersona, do wina z Château Lafite. Wino z rocznika 1822 tego słynnego producenta w Bordeaux sprzedano w 1980 roku, za 31 tysięcy dolarów, co stanowiło równowartość około 21 tysięcy funtów. Cena butelki Jeffersona biła więc poprzedni rekord najdroższej butelki wina na świecie aż pięciokrotnie.

Ciąg dalszy sensacyjnych dziejów butelek Jeffersona wkrótce.

Komentarze i pytania

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


0